W chłodzie i głodzie dotarłem do Bielawy – ANRZEJ

Długa i kręta była moja droga do Bielawy. Po wybojach w chłodzie i głodzie dotarłem z łaski Pana do Bielawy. Wierzę, że to dobry krok w moim życiu.

Poznaję życie z innej, lepszej strony. Chcę naprawić relacje z rodziną, lecz najpierw muszę „naprawić” siebie.

Andrzej.